Norwich 4-5 Liverpool - WOW!

   Wynik spotkania mówi sam za siebie. W wypadku spotkania zespołu Alexa Neila i Jurgena Kloppa każdy jasno widział zwycięzcę, do tego wszyscy raczej spodziewali się tego zwycięstwa całkiem okazałego. Tymczasem The Reds, zdecydowani faworyci tego spotkania mieli mocno pod górkę w starciu z Kanarkami, o czym wyraźnie mówi wynik spotkania.

   Aż dziewięć goli w jednym spotkaniu nie zdarza się często, żeby nie powiedzieć prawie w ogóle w pięciu największych ligach w Europie. Dodatkowo przeważnie są to spotkania "do jednej bramki", gdzie jeden zespół gromi drugi. Norwich i Liverpool stworzyli natomiast wyrównane starcie,w którym padła masa bramek. A wszystko zaczęło się od bramki Liverpoolu. Strzelcem bramki był Roberto Firmino.

   To jednak nie oznaczało, że Norwich będzie przegrywać do przerwy! Nic z tych rzeczy! Jeszcze przed przerwą najpierw Mbokani, później Naismith strzelili bramki dla zespołu gospodarzy, przez co schodzili oni do szatni jako zespół prowadząc. W drugiej połowie strzelanie kontynuował zespół Norwich, który otrzymał w 54. minucie rzut karny. Na bramkę zamienił go Wes Hoolahan...

   Jednak już minutę później bramkę kontatkową zdobyli goście z Liverpoolu! Podanie Roberto Firmino na bramkę zamienił Jordan Henderson! A to dopiero połowa emocji jakie zaserwowało nam to spotkanie, bowiem w 63. minucie Liverpool wyrównał za sprawą trafienia Roberto Firmino, a 12 minut później objął prowadzenie po trafieniu Jamesa Milnera!

   Mimo wyniku 3:4, to nadal nie koniec emocji w tym spotkaniu. Norwich, które wyraźnie chciało strzelić jeszcze wyrównującą bramkę próbowało wpakować piłkę do siatki... I udała im się ta sztuka już w doliczonym czasie gry! Sebastien Bassong strzelił bramkę wyrównującą, lecz wszyscy, którzy myśleli, że mecz zakończy się wynikiem 4:4 byli w błędzie! W 95 minucie, czyli dosłownie w ostatnich sekundach Adam Lallana strzelił ostatnią i zwycięską bramkę w tym meczu dla Liverpoolu! W tym momencie dopiero emocje związane z tym spotkaniem się dopiero zakończyło, wynik 4:5 dla Liverpool FC!